W środę 8 sierpnia wylatujemy na nasz upragniony urlop do Tajlandii.
Po wylądowaniu w Bangkoku i zakwaterowaniu się w rejonie Khao San mamy zamiar zwiedzić okoliczne atrakcje.
W drugim dniu uciekamy albo na Koh Lantę na południu albo na Koh Chang na wschodzie.
Co będzie potem, zobaczymy. Wykupiliśmy wizę dwukrotnego wjazdu bo jeśli starczy czasu chcielibyśmy się wybrać do pobliskiej Kambodży. Czas pokaże.
Mamy nadzieje, że będzie wiele okazji do uzupełniania bloga, jeśli nie to na pewno uzupełnimy go po powrocie:-)
------------------------
Poniżej przedstawiamy dotychczasowe koszty podróży oraz kilka informacji praktycznych:
- bilety lotnicze - 2700zł/os. - lecimy fińskimi liniami FinnAir. Tanie loty oferuje także rosyjski Aeroflot, ukraiński Aerosvit oraz węgierski Malev. Często można spotkać promocje z innych europejskim państw.
-ubezpieczenie - 160zł/os. - trochę drogo ale ubezpieczyliśmy się także od rezygnacji z biletów (rezerwacji dokonaliśmy już pół roku temu a nigdy nic nie wiadomo...)
-wizy tajskie - 100zł/os. za wjazd - w naszym przypadku po 200zł. Wizę można otrzymać już na lotnisku ale podobno często zdarzają się długie kolejki a chcemy ich uniknąć po tak długim locie. Poza tym wiza wydana na lotnisku jest ważna tylko na 14 dni.
Po zakupie biletów, ubezpieczenia i wiz już w tym momencie te wakacje stały się naszymi najdroższymi ale a podobno na miejscu już tylko taniej...oby :-)